KTO MA RACJĘ? Podsumowanie spotkania delegacji naszego Związku z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Kto ma rację? Takie pytanie nasuwa się jako konkluzja kolejnego, roboczego spotkaniu delegacji naszego Związku (14 osób) z Wicepremierem, Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Panem Henrykiem Kowalczykiem, do którego doszło 23 listopada br, w Warszawie.
Należy podkreślić, iż było to już drugie w tym roku spotkanie kierownictwa organizacji z Ministrem H. Kowalczykiem.
Czy wieś przeżyję zimę? Jaka jest aktualna sytuacja na wsi i w rolnictwie w przededniu nadchodzącej zimy? To wiodący temat spotkania, ale nie jedyny.
Przewodniczący Związku, dr Bolesław Borysiuk, na wstępie przedstawił stanowisko organizacji, dotyczące kilku kluczowych problemów polskiej wsi:
- Wieś polska, która jak w przeszłości „Żywi i Broni”, z najwyższym niepokojem ocenia fakt zablokowania przez Komisję Europejska środków na Krajowy Plan Odbudowy, tak potrzebnych na odbudowę i modernizację przetwórstwa rolno-spożywczego, rozwoju odnawialnych źródeł energii na obszarach wiejskich i innych inwestycji w rolnictwo.
Niestety, głos wsi i rolników w tej fundamentalnej sprawie jest niesłyszalny w mediach, także w tych publicznych. - Wobec rozpoczynającej się 1 stycznia 2023 roku nowej perspektywy Wspólnej Polityki Rolnej UE, Związek oczekuje –
a. mniej biurokracji i odstąpienia od nękania rolnika niezapowiedzianymi kontrolami instytucji podległych resortowi rolnictwa;
b. podwojenia budżetu UE na rolnictwo z obecnych 0,4% do 0,8% PKB;
c. doprowadzenie wreszcie do zrównania dopłat bezpośrednich pomiędzy państwami członkowskimi UE. - Warunki życia i pracy na wschodzie kraju, który stał się strefą przyfrontową, dramatycznie pogorszyły się.
Napływające z Ukrainy zboże, w tym głównie kukurydza i rzepak, trafia w pierwszej kolejności na Lubelszczyznę i Podkarpackie, demolując lokalny rynek zbóż. Bez wymiernych i długofalowych ekonomicznych inicjatyw Rządu RP, wieś będzie dalej wyludniała się i degradowała.
Dlatego proponujemy powołanie Funduszu Rozwoju Rolnictwa Wschodniej Polski, zdolnego do zatrzymania negatywnych procesów ekonomicznych i cywilizacyjnych. - Negatywny wpływ cen energii na sektor rolno-spożywczy:
a. Rynek kukurydzy, chmielu i tytoniu;
b. Warzywa szklarniowe (wzrost importu warzyw z Białorusi i Rosji);
c. Rynek nawozów sztucznych. - Czas na OZE na obszarach wiejskich:
a. Biogazownie;
b. Fotowoltaika;
c. Małe wiatraki;
d. Produkcja energii na własne potrzeby gospodarstwa. - Rola emerytury z KRUS w zabezpieczeniu socjalnym rodzin rolniczych.
- Czym jest podawany przez GUS dochód rolnika z 1 ha przeliczeniowego?
- Uruchomienie państwowego Zakładu przerobu tusz świń z obszarów zagrożonych ASF – jedynym sposobem na likwidację patologii wypłacania hodowcom trzody odszkodowań poniżej cen rynkowych.
- Zachodzi potrzeba ustawowej regulacji stref produkcji rolniczej i ich ochrony, by tym samym zapobiegać konfliktom pomiędzy społecznością stałą wsi a napływową z miast.
Szereg nowych elementów do dyskusji wnieśli:
Andrzej Brzozowski, hodowca trzody chlewnej (Bielsk Podlaski) – wykazał na podstawie analizy kosztów hodowli i cen żywca za okres 2020 – VI.2023 r brak jej opłacalności i nieskuteczność polityki resortu w rozwoju hodowli trzody. W tym okresie do każdej sztuki tuczu dokładało się 200 zł, a do jednej maciory aż 5000 zł rocznie. Sytuacja hodowców trzody poprawiła się dopiero od maja-czerwca br, wraz ze wzrostem cen żywca na 7 – 8 zł/kg.
Przywrócenie pogłowia trzody chlewnej do 22 – 24 mln sztuk w kraju, przyczyniłoby się do wzrostu cen na zboża i pasze (eksport byłby nieopłacalny), a ilość wytworzonych nawozów naturalnych zastąpiłaby nawozy sztuczne i dodatkowo byłaby przetworzona przez lokalne biogazownie.
Iwona Kaźmierska-Małyska, hodowca koni (Wieruszów) – podniosła drażliwy temat zaopatrzenia wsi w węgiel i miał węglowy do spalania w szklarniach. W szczególnie trudnej sytuacji są mieszkańcy wsi, którzy skorzystali z programów proekologicznych i stare piece wymienili na nowe, opalane ekogroszkiem. Przy zużyciu jego w sezonie około 4 ton, przychodzi się zapłacić do 20 tys zł ( przy 4 tys zł w ub. roku). Kolejny temat to sytuacja materialna emerytów KRUS, którym wysoka inflacja i wzrost kosztów utrzymania, radykalnie pogorszyła warunki życia. Potrzebna jest pilna interwencja Rządu i adekwatna do poziomu inflacji, waloryzacja tych świadczeń.
Józef Juchnikowski, producent zbóż (Łuków) – krytycznie ocenił przygotowanie rozporządzeń dotyczących pomocy suszowej. Dwukrotnie zmieniano zasady i warunki przyznania pomocy w trakcie naboru wniosków. Rolnicy dwukrotnie musieli stać w kolejkach w celu uzupełnienia wcześniej złożonych wniosków.
Tym bardziej, że w tym samym czasie jeszcze był prowadzony nabór wniosków na wymianę pokryć dachowych (eternitu). Pracownicy Biur Powiatowych Agencji starali się naprawić sytuację. Było to jednak ponad ich siły i nie byli w stanie wytłumaczyć wprowadzanych przez Warszawę zmian.
Mirosław Prystupa, plantator malin (Biała Podlaska) – ocenił, iż pomoc nawozowa dla rolników, ostatecznie trafiła do pośredników sprzedaży, którzy tydzień po ogłoszeniu przez resort Rolnictwa pomocy nawozowej, natychmiast podnieśli ceny. Polska Grupa Spożywcza powinna przed sezonem na owoce miękkie podawać cenę minimalną, by tym samym kształtować jej poziom na tym jakże trudnym rynku. Paliwo rolnicze w wysokości 1 zł było ustanowione przez Ministra Rolnictwa, Andrzeja Leppera w 2006 roku, kiedy ON kosztował 3,4 zł/l. Dzisiaj przy cenie ON – 7-8 zł/l, utrzymywanie paliwa rolniczego w wysokości 1,1zł/l, jest anachronizmem.
Wicepremier, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Pan Henryk Kowalczyk skrupulatnie odniósł się do niemal wszystkich poruszonych zagadnień. W jego ocenie sytuacja na polskiej wsi i w rolnictwie nie wygląda tak źle, a raczej jest dobra i pod kontrolą. Ale po kolei:
- Nie zgodził się z opinią, że wieś odczuła brak środków unijnych na KPO, ponieważ uruchomiono już dwa programy finansowane z budżetu. Unia powinna zrefundować poniesione te i inne nakłady;
- Biurokracja unijna i krajowa zawsze była, ale należy ją okiełznywać.
- Kontrole bez zapowiedzi mogą mieć miejsce tylko w przypadku kontroli interwencyjnych (ekologia).
- O wyrównywaniu dopłat bezpośrednich będzie można dyskutować dopiero po 2024 roku przy opracowywaniu nowego budżetu UE.
- Rząd Zjednoczonej Prawicy gwarantuje gospodarstwom do 50 ha dopłaty na poziomie średniej unijnej.
- Niepokoje mieszkańców wschodnich regionów Polski związane z wojną na Ukrainie są zrozumiałe.
- Inicjatywa powołania Państwowego Funduszu Rozwoju Wsi Wschodniej Polski, to nowa rzecz.
- Polska Grupa Spożywcza rzeczywiście powinna wyprzedzać sytuacje na rynkach rolnych i być punktem odniesienia w kształtowaniu cen.
- Przerób tusz ze stref zagrożonych ASF będzie realizowany w ramach PGS, chociaż w Wielkopolsce w br, za te tusze płacono już tylko o 30 gr/kg mniej.
- Energia dla wsi – resort Rolnictwa stawia na Spółdzielnie Energetyczne, gwarantujące samowystarczalność dla lokalnych potrzeb i pochodząca z różnych, lokalnych źródeł – biogazownia w każdej gminie, fotowoltaika (nabór wniosków od grudnia 2022 do stycznia 2023), małe wiatraki i inne.
- Zaopatrzenie w prąd gospodarstw domowych i produkcji rolnej, regulują przyjęte przez Rząd przepisy, które wychodzą naprzeciw oczekiwaniom wsi.
- Zaopatrzenie gospodarstw rolnych w nawozy i pomoc nawozowa ( jedyna w krajach UE), będzie realizowana przez Polską Grupę Spożywczą.
- Emerytury KRUS od 1 marca 2023 roku, będą waloryzowane na tych samych zasadach co i emerytury ZUS.
- Gospodarstw rolne, niezadowolone z wyliczanego prze GUS dochodu z 1 ha przeliczeniowego, mogą ostatecznie przejść na ryczałt.
- Niekiedy trudne relacje pomiędzy wsią a społecznością miejską osiedlającą się na wsi, należy regulować z korzyścią dla zachowania tradycji i misji wsi produkcji żywności.
Na zakończenie spotkania, Przewodniczący Związku, dr Bolesław Borysiuk przypomniał o nieznanym dalej losie inicjowanych przez Związek projektów Ustaw: O dialogu w rolnictwie, O rodzinnym gospodarstwie rolnym a także O prawie do odszkodowań za straty spowodowane przez ptaki chronione.
Dziękując za spotkanie i szczery dialog, Przewodniczący Borysiuk życzył Ministrowi i pracownikom Resortu dobrych Świąt Bożego Narodzenia i powodzenia w Nowym 2023 Roku.